Witajcie przyjaciele w tej świątecznej już w atmosferze!
W czwartek obiecałem że ten post miał się pojawić wczoraj, jednak chciałem dokonać obszerniejszej fotorelacji więc trochę się wszystko wydłużyło. mam nadzieję, że wybaczycie!
Na początek wrzucę wiersz Edgara Guesta, przeczytajcie jest bardzo motywujący.
Gdy emocje po wierszu wam opadną możecie zachęcam do dalszej lektury ;)